niedziela, 11 grudnia 2011

Wciąga.....







Czasami, kiedy człowieka coś zdenerwuje, przygnębi, zasmuci, to trzeba w jakiś sposób odreagować. Znalazłam całkiem bezbolesny sposób. Nie trzeba wiele, nawet nie trzeba daleko uciekać, wystarczy zaledwie kilka kilometrów i 2 godziny aby znów poczuć spokój...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz