Czasami człowiek potrzebuje oderwania, zapomnienia i relaksu. Właśnie wczoraj udało mi się to zrealizować. Ogromna przestrzeń, cisza, natura i aparat. Znów udało mi się poznać coś zupełnie nowego. Było super i mam nadzieję, że moja rodzina będzie na tyle wyrozumiała, że znów pozwoli mi na taki wypad.
A oto kilka moich nowych zdjęć...
Fajne fotki.
OdpowiedzUsuńZazdroszcze wypadu, ja nigdy nie mam dosyć.
Moja rodzina wie, że musze raz na jakiś czas bo inaczej to się nerwowo robi.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz - jesteś tutaj pierwszy :)
OdpowiedzUsuńJa byłam na takim wypadzie po raz pierwszy, mam nadzieję, że nie ostatni. No i tak jak mówisz, od czasu do czasu trzeba, aby nie zwariować :)
Ładnie, zazdroszczę :( jeju jak ja tęsknię za tym ...
OdpowiedzUsuń